- Aibohphobia - lęk przed palindromami. Lęk przed palindromami, którego nazwa jest sama w sobie palindromem?
- Anatidefobia - lęk przed byciem obserwowanym przez kaczkę.
- Barofobia - lęk przed grawitacją. Konkretniej: lęk przed upadkami, urazami spowodowanymi jedynie siłą grawitacji, bądź wręcz przeciwnie - nagłym jej zanikiem.
- Genufobia - lęk przed kolanami. Brzmi durnie, chyba, że te kolana są z tych, które lądują z dużą siłą na waszym brzuchu.
- Luposlipafobia - lęk przed byciem gonionym przez wilki wokół stołu kuchennego, w skarpetkach, po świeżo wypastowanej podłodze.
- Seskipedalofobia - lęk przed długimi słowami. W tym przed inną nazwą tego syndromu, ukutą przez Johna Tickle'a w Brainiacu - Hippopotomonstrosesquipedalofobia.
To pochodzi z portalu Widelec.pl, który chyba jest zabawny. Jako próbkę zamieszczę obrazek z nieprzyzwoitym bałwankiem. Więcej tutaj.
Mam wrażenie, że inny mój wynalazek - izmizm, czyli tendencja ujmowania czego się da w -izmy, jest oryginalny. Wprawdzie występuje w youtube, ale chyba nie w takim znaczeniu. Wymyśliłem też sam heterofobię, jako lęk przed osobami heteroseksualnymi. Ale to nie jest nic oryginalnego, bo pojawia się w wikipedii. A jeśli jeszcze chodzi o homofobię, to w miarę wykształcona osoba około stu lat temu rozumiałaby to jako lęk przed jednorodnością, a typowym jej objawem byłaby panika dwóch kobiet, które przyszły na raut w jednakowych kreacjach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz