Tak, zakończyliśmy oglądanie tego serialu. Całe sześć sezonów. Miewał niezłe momenty, ale w sumie był niezwykle ponury, bohaterowie szamotali się bez wyraźnych motywów w wielu wypadkach utrudniając sobie niepotrzebnie życie. Ale stawiam mu duży plus za oprawę muzyczną, nieco w duchu Tarantino.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz