Jeśli wydawca podjął się wprowadzić po niemal pięćdziesięciu latach tę książkę na rynek polski, to musiał być przekonany o jej wartości. To, że jest to humor brytyjski, jak czytamy w opisach od wydawcy, jest zbyt błahym powodem. Przeczytałem i uważam, że powieść zestarzała się dobrze. Dotyczy to jej polskiego, świeżego tłumaczenia, bo nie mam pojęcia, czy angielski pierwowzór nie trąci myszką (nb. „trącić myszką” trąci myszką, czyż nie?). Przeżycia Reginalda to najzwyklejszy kryzys wieku średniego, ale w nietypowym wydaniu, co znaczy, że chłop zaszalał dość mocno. Choć realia są z innej epoki, muszę przyznać, że autor świetnie wyczuł nadchodzące czasy. Znajdziemy tu naiwną ufność w komputery (już wtedy!), krytykę kapitalizmu w wydaniu Morawieckiego („zapieprzać za miskę ryżu”), lekko wydrwioną polityczną poprawność, a nawet zafascynowanie cockneyem i zapowiedź prymitywnych, raperskich rymów. Ta historia z fajnym twistem prosi się o sfilmowanie, sprawdziłem i znalazłem serial zrobiony jeszcze w latach siedemdziesiątych. Ciekawe, czy zachowali subtelność książki, gdzie wiele postaci ma głębsze powody, by zachowywać się tak, jak się zachowują, na przykład ta sekretarka, która pozornie bez wahania jest gotowa zdradzić męża. A humor? Był, nawet dobry, ale bez przesady, wielkiego turlania nie przeżyłem. W tekście zwróciłem uwagę na nieznane mi słówka: fidybus [1577] i koniopłoch [2850], więc mogę teraz opowiadać w towarzystwie anegdotkę o cioci, która fidybusem wypalała koniopłochy.
[236]
Komputer stwierdził, że trzy najpopularniejsze smaki lodów to podpórki na książki, pumeks i Niemcy Zachodnie.
[1150]
W tym co zawsze przedziale pociągu o 8:16 Reggie otworzył gazetę na stronie z krzyżówką. Zmarszczył brwi, a potem napisał:
Nie jestem tylko narzędziem kapitalistycznego społeczeństwa.
A epoka Thatcher jeszcze przed nim.
[2164, Reggie w końcu znalazł sposób na stukniętą staruszkę na dworcu Waterloo]
– Przepraszam – powiedziała. – Może mógłby mi pan pomóc? Szukam pana Jamesa Purdocka z Somerset.
– To ja jestem James Purdock z Somerset – odparł Reggie.
Staruszka odeszła z rezygnacją, by zaczepić kolejnego pasażera.
[2546, z przemówienia Reginalda]
Ile wojen by stoczono, ilu ludzi byłoby dręczonych na tym świecie, gdyby nikt w nic nie wierzył? (...) Człowiek jest jedynym gatunkiem neurotycznym do tego stopnia, że potrzebuje mieć w życiu cel.
[3266, ustalenia konstabla Barkera]
Kilku z nich pamięta tego człowieka. Jeśli ich opisy są dokładne, był to wysoki łysy brunet średniego wzrostu, z jasnymi włosami i z haczykowatym prostym nosem, jednym okiem niebieskim, jednym zielonym i jednym piwnym.
[3719]
Sierpień nadciągnął szybko niczym mknąca gazela, a odszedł jak mrówkojad w ciąży.
Wypisz, wymaluj - tegoroczny sierpień.
[3995]
Tom pójdzie do pracy, a dzieci do przedszkola, by uczyć się postępowych, świadomych społecznie, nierasistowskich przedszkolnych rymowanek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz