Gdzieś nawet zrealizowano ten pomysł naprawdę.
No to ja zadedykuję pieśń jakąś dla premiera najbardziej, ale, Grasiu, ty też se* ją weź do serca.
A tak poważnie, to życzę sobie, żeby najpierw rząd pomyślał o przyjęciu Karty Praw Podstawowych. Przypominam, że nie przyjął jej na początku poprzedniej kadencji, co najłagodniej ujmując uważam za hańbę, nikczemność, przejaw tchórzostwa i głupotę. Poza tym, po co ACTA, jeśli nic się w Polsce nie ma zmienić, jak twierdzi Boni? I Zdrojewski też? Nie widzę śladu argumentu ze strony rządu mówiącego o korzyściach dla Polski. Domyślam się, że korzyścią może być to, że Obama poklepie Tuska po plecach i powie "Good job!". Trochę to przypomina niegdysiejszy główny punkt programu PO w wyborach europejskich. Głosujcie na nas, bo dzięki temu Buzek będzie szefem parlamentu. Oczy mej duszy widzą Niemców i Francuzów, którzy machają ręka i mówią: a weźcie se tego szefa, ale jak go już macie, to teraz siedźcie cicho.
Skoro już mamy taką powagę, to zamieszczę parę linków od Kwiatka: podsumowanie wiadomości o ACTA, o radości, że Polska nie jest krajem piratów według USA, tę analizę praw autorskich w ACTA i ten filmik z youtube o dziwnym zainteresowaniu ambasady amerykańskiej polską komisją sejmową pracującą nad ACTA. Wielki Brat patrzy. Na koniec przydałoby się coś rewolucyjnego, może taka etiuda. Proszę bardzo.
* Wiem, że "sobie", a nie "se", ale do niektórych ludzi "se" bardziej pasuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz