Nie wiem po co ten tytuł

              

niedziela, 10 lipca 2016

Oslo, 31 sierpnia czyli Oslo, 31. august

Zaczyna się od groteskowej próby samobójczej Andersa, a potem jest już coraz bardziej ponuro. Nasz bohater wychodzi na przepustkę z ośrodka dla narkomanów, odwiedza znajomych i rodzinę, a przynajmniej próbuje. Mylące pozory wskazują na to, że ma chęć wrócić do zwykłego życia, ale gdziekolwiek się znajdzie, z kimkolwiek porozmawia - nie znajduje dla siebie żadnej nadziei. Przyjaciel, dawny towarzysz szalonych balang, ma żonę i dzieci, jest więc człowiekiem spełnionym (w sensie Krystyny Pawłowiczówny), ale w głębi ducha znużonym rutyną codziennego pożycia. Znajoma z kolei chciałaby mieć dzieci, ale nie może. Siostra robi dziwne uniki przed spotkaniem z dawno nie widzianym bratem. Dawna ukochana nie odpowiada na wiadomości ze skrzynki głosowej. Nie ma powrotu do starego życia, nie ma żadnego powodu, żeby zacząć nowe. Jak żyć, pani premier?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

The Infamous Middle Finger The Infamous Middle Finger