Dlaczego Kościół milczy na temat obecnej sytuacji, choć do tej pory bardzo chętnie zabierał głos w sprawach duperelnych? Takich jak gender, na przykład. To nie jest dokładny cytat, ale raczej moja wersja pytania zadanego przez Elizę Michalik w Superstacji. Poniżej zamieszczam jeden z argumentów, który można traktować jako trybut dla Kościoła, albo też lekki szantaż. W razie sprzeciwu pisiorki zapytają: Episkopacie, czy naprawdę nie chcesz uwzględnienia dualizmu państwa prawa i wartości chrześcijańskich? Rysująca się na horyzoncie wizja wyjścia Polski z UE mogłaby Kościół zaniepokoić, bo znikną dopłaty unijne, ale myślę, że nie ma obaw. Rząd zadba, aby naród wykarmił Kościół, ale ten oczywiście musi w zamian powstrzymać się od kłapania dziobem.
Z uzasadnienia ustawy o SN |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz