piątek, 1 lutego 2013
Piotr Gliński majaczy
Nie mam dokładnego cytatu z dzisiejszej rozmowy Chlasty z Glińskim, dość egzotycznym kandydatem na premiera lansowanym przez PiS. Zapytany o legalizację związków partnerskich wydobył ów mąż ze swego pięknego umysłu stwierdzenie, że nie ma potrzeby ustanowienia takiego prawa w Polsce, ale jako katolik jest zobowiązany szanować bliźnich i na tej zasadzie szanuje gejów i wybór ich stylu życia, choć - parafraza - nie w pełni aprobuje. Taka postawa jest dość piękna i godna podziwu. Powiem nawet, że odwdzięczyć chciałbym się szacunkiem dla wyborów życiowych Glińskiego, ale pod jednym warunkiem. Niech najpierw wyjaśni mi w jakich okolicznościach dokonał wyboru heteroseksualnego stylu życia, który w aspekcie seksualnym - wyjaśniam dla słabo zorientowanych - polega na wkładaniu członka w zwodzie do waginy. Fuj!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz