- W niektórych tekstach mówi się o nich jako o borborytach, od borboros, błoto, a to z powodu tego, co wyprawiali i o czym trudno nawet powiedzieć.
- Cóż takiego robili?
- Nic nadzwyczajnego. Mężczyźni i kobiety wznosili do nieba na dłoniach własne wydzieliny, spermę i krew miesiączkową, a potem zjadali je, mówiąc, że to jest ciało Chrystusa. Jeśli przypadkiem kobieta zaszła w ciążę, w odpowiednim czasie wpychali jej dłoń do brzucha, wyrywali płód, miażdżyli go w moździerzu, mieszali z miodem i pieprzem i zjadali to, co ciebie zjada.
- Co za ohyda! - wtrącił się Diotallevi. - Miód z pieprzem!
Max Ernst - Matka Boska karcąca Dzieciątko Jezus |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz