Obecnie obowiązujący sposób patrzenia na kulturę polega na tropieniu różnego rodzaju uprzedzeń zakodowanych w produktach twórczości masowej, elitarnej nie wyłączając. Ten oto wytwór filmowy jest kpiną z człowieka pierwotnego czyli przejawem homokawefobii. W roku 2004, kiedy RRRrrrr!!! weszło na ekrany, ludzkość nie była jeszcze tak subtelna jak dzisiaj. Wtedy zapewne myślano, że jest to nieszkodliwa, głupiutka historyjka o ludziach jaskiniowych, z których jedni wynaleźli szampon, a inni nie, więc robią co mogą, aby wykraść tajemnicę jego wytwarzania. Poza tym jaskiniowa normalka, prehistoryczne bestie zjadają jaskiniowe dzieciątka, ale gdyby ktoś się tym przejmował, to znaczy, że nie ma większych zmartwień. Jest wątek miłosny, jest wątek kryminalny (świeżo wynalezione morderstwo), a wszystko podlane infantylnie zabawnymi dialogami, więc nie musimy się przejmować, że się zanadto przejmiemy lub uśmiejemy. Nie dotyczy gimbazy, ale kto wie - może i ona się uległa postępowi jak ogół ludzkości przejęty dyskryminacją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz