Jestem niebiańskim głosem!
A prawda jest taka, że...
Twój syn jest gejem!
Nie!!!
Twój syn jeździ na palankinie narzeczonej.
Twój syn jeździ na palankinie narzeczonej.
Ignoruje młodą panienkę.
Czego pragnie jego serce?!
Ignoruje młodą panienkę.
Czego pragnie jego serce?!
Wyraźnie czuje miętę do mężczyzn.
Wyraźnie czuje miętę do mężczyzn.
Syn zakłada suknię ślubną.
A marzenia matki rozpływają się.
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Twój syn...
Twój syn jeździ na palankinie narzeczonej.
Twój syn jeździ na palankinie narzeczonej.
Ciociu, miłość to nie błąd.
Miłość jest ślepa.
Nie jest ślepa jeżeli potrafi odróżnić chłopaka od dziewczyny.
Mamo!
Nie znalazł swojej Juli, ale za to ma Romea.
Nie znalazł swojej Juli, ale za to ma Romea.
Ściemniał, jest słodki, biała twarz.
- Co się dzieje?! - Oh, przyjaciele!
- Ja szaleję. - Oh, przyjaciele!
- Świat się ze mnie śmieje. - Co mam robić?
- Ktoś mówi mi... - Co mam robić?
Kupiłam henne... Kupiłam klejnoty...
A marzenia matki rozpłynęły się.
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Twój syn jeździ na palankinie narzeczonej.
Twój syn jeździ na palankinie narzeczonej.
Nie marudź tylko dotknij stóp matki.
Chodź, Sam, dotknijmy stóp mamy.
Życzę wam licznego potomstwa.
Licznego potomstwa.
Licznego potomstwa.
Zapomnij.
Bóg jeden tylko wie co za diabeł siedzi w nim.
Zaprzepaścił wiele lat wychowawczych mamuśki.
- Ma pustkę w sercu. - O, mój Boże!
-Staje się obcy. - O, mój Boże!
- Czy ktoś może mu pomóc? - Powstrzymajcie go!
- Jest opętany! - Powstrzymajcie go!
Są gejami a dziewczęta gorzko płaczą.
Dla nich nie ma już ratunku.
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki zmarnował się!
Synalek mamuśki...
Synalek mamuśki zmarnował się!
wtorek, 25 grudnia 2012
To właśnie przyjaźń czyli दोस्ताना
Ktoś nam kiedyś mówił, że kino hinduskie jest wizualnie nie do zniesienia dla człowieka Zachodu, bo typowy amant musiał mieć obowiązkową nadwagę, jako i wybranka jego otłuszczonego serca. Bo taki jest wyznacznik statusu, w biednych krajach bogaci są grubi, a w bogatych - odwrotnie. Indie się wzbogaciły chyba, bo zapędzili grubasków do siłowni i teraz jest na co popatrzeć. Opowiadam o filmie bollywódzkim, więc pewnym drobiazgom nie należy się dziwić. A są to między innymi prostota fabuły, a bez owijania w bawełnę - Himalaje naiwności, nadekspresyjna gra aktorów i niemal zerowa inwencja dialogów. Aczkolwiek pada tu przynajmniej jedna błyskotliwa riposta! I jest jedna autentycznie ładna scena, kiedy bohaterowie tańczą naśladując taniec z wyświetlanego filmu, oczywiście bollywódzkiego. Owa prostota fabularna ma coś wspólnego z produkcjami polskimi, a to mianowicie, że nasi bohaterowie niby to muszą udawać gejów, żeby wynająć tanio atrakcyjne mieszkanie z nie mniej dla nich atrakcyjną zawartością, czyli główną lokatorką Nehą, a jednocześnie przy tej biedzie prowadzą życie na poziomie, którego nie powstydziłby się Zuckerberg czy inny Kulczyk. Akcja toczy się w SZA, ludzie są tolerancyjni, a dla par homoseksualnych są nawet urzędnicze ułatwienia (w co prywatnie nie wierzę). Szanuję wasz wybór - mówi Neha chłopakom. Później w toku akcji dają jej do zrozumienia, że chętnie zmieniliby ten "wybór", ale jak się domyślamy - to nie będzie takie proste. Jak Bollywood, to piosenki, a jak piosenki, to teksty. Proszę bardzo, piosenka finałowa, w której matka Sama ubolewa nad jego rzekomą orientacją seksualną.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz