Nie wiem po co ten tytuł

              

niedziela, 12 lutego 2012

Hotboy nổi loạn và câu chuyện về thằng Cười, cô gái điếm và con vịt czyli Lost in Paradise

Tytuł oryginalny filmu wygląda imponująco, a znaczy po wietnamsku Zbuntowane ciacho oraz historia Cuoi'a, męskiej prostytutki tudzież kaczki (ktoś tu coś pochrzanił, bo trochę nie zgadza się z treścią). W tym filmie są dwie odrębne historie, jedna rozgrywa się w Sajgonie, czyli owym "raju", który szybko okazuje się czymś odwrotnym dla świeżo przybyłego Khoi. Biedactwo, już pierwszego dnia, kiedy szukał kwatery, został oskubany do rosołu (na zdjęciu) przez dwóch chłopców, Lama i Donga. Ten ostatni posuwa się jeszcze dalej i wystawia do wiatru Lama, niby to swoją miłość. A dalej następuje rozwój wypadków, długo by pisać lub słuchać redaktor Janickiej, ale zdradzę, że porzuceni Lam i Khoi zejdą się, a nawet pokochają, choć Khoi ma problem z prostytucją, zawodem Lama. Przy okazji padają konkretne kwoty, które trzeba zapłacić Lamowi za seks, kwota 500 tysięcy dongów to dla niego dobra cena (100 tysięcy dongów to 5 dolarów). Druga historia opowiada o Cuoi, umysłowym inwalidzie, który jakoś tam wegetuje zbierając złom i mieszkając w opuszczonym wraku łodzi. Nie łączy się ten wątek bezpośrednio z poprzednim, poza tym, że mamy tu prostytutkę o szlachetnym sercu. Do tej pary dojdzie jeszcze kaczka, którą Cuoi wyhodował sobie z jaja, a która stała się dla niego źródłem radości. Oj, widać od razu, że ten motyw będzie miał krwawe zakończenie. W tym filmie jest dużo czułostkowości, kiedy widzimy, jak bohaterowie cierpią lub się cieszą. Ale nie uciekają twórcy przed pokazywaniem brutalnych stron życia. Podkreślę jeszcze to, że Wietnam to kolejny kraj, w którym nakręcono poważny film o gejach (w Polsce jeszcze nie było, a np. w Rosji owszem). Poza tym wietnamscy młodzieńcy chodzą na siłownię, co widać. Nie ma w tym filmie głębi, ale podobał mi się (może właśnie dlatego?).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

The Infamous Middle Finger The Infamous Middle Finger