Rozumiem, że nasza polska prokuratura pod oświeconym nadzorem słusznie ustaliła, że nie ma się co czepiać narodowców, którzy powiesili portrety paru znanych polityków na symbolicznych szubienicach. Interpretując rozszerzająco ten wyrok, postanowiłem powiesić symbolicznie Jarosława Kaczyńskiego w ramach happeningu, za co nie spodziewam się żadnych szykan ze strony organów. Wyszła mi przy tym incepcja, bowiem oglądamy powieszonego Jarosława, który przygląda się się z uśmiechem wieszaniu bombki choinkowej ze znanym symbolem szczęścia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz