Nie wiem po co ten tytuł

              

piątek, 10 czerwca 2016

Stanisław Piotrowicz mówi

Ujmę to w swoich słowach, bo mi się nie chce spisywać z nagrania. Stanisław Piotrowicz, zgodnie z zaleceniem Wybranowskiego dodaję: prokurator stanu wojennego, wystąpił dzisiaj w radiu Tok FM, gdzie dziwił się opozycji głosującej przeciwko skierowaniu trzech projektów ustaw o Trybunale Konstytucyjnym do pracy w komisji. Wśród tych projektów była propozycja KOD-u, z którym opozycja ponoć sympatyzuje. Potem prokurator wojenny tłumaczył, że w swoich działaniach w sprawie TK partia „P”i„S” kieruje się troską o system sądownictwa w Polsce, którego naprawy domaga się opinia publiczna. To prawdziwie otwierające oczy spostrzeżenie, bowiem do tej pory wydawało nam się, że sposób funkcjonowania TK ma z naprawą sądów powszechnych rzeczywiście coś wspólnego, a konkretnie
  • nic,
  • guzik,
  • gówno,
każde z osobna i wszystkie naraz. Dowiedziałem się również, że projekt zgłoszony przez „P”i„S” to ustępstwo wobec postulatów opozycji. Oczy otworzyły się jeszcze szerzej, bo nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że konflikt wokół TK może być zażegnany ustawą. Myśleliśmy głupio, że chodzi o trzech niezaprzysiężonych sędziów i niewydrukowany wyrok. Zostaliśmy wyprowadzeni z błędu. Dziękujemy ci, Piotrowiczu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

The Infamous Middle Finger The Infamous Middle Finger