Nie wiem po co ten tytuł

              

sobota, 21 lipca 2012

Ojciec i syn czyli Отец и сын

To dość niepokojący film. Na samym początku widzimy dwa nagie ciała męskie, które przytulone do siebie prowadzą tajemniczą rozmowę. Jak wyznaje młodsze z nich, jest na jakimś rozdrożu, samotne, wieje wiatr. Zatem dostajemy szybko ostrzeżenie, tak jak w filmach pornograficznych - tu będzie poetycko. A poezja to środek wyrazu dużo delikatniejszy od pornografii - ćmienie zęba czy zbyt twarda poduszka unicestwia cały poetycki zamysł. Po chwili okazuje się, że ta otwierająca film wizja była raczej natury duchowej, ale ojciec i syn są rzeczywiści, a przedstawiani są bezustannie w sytuacjach sugerujących napięcie seksualne między nimi. Prowadzą rozmowy, ale żadne rozmowy w tym filmie nie są zwyczajne. Wyłaniają się jakieś konkrety, pojawia się syn kolegi z wojska, ale równie dobrze to ciotka na reniferze mogłaby przyjechać. Może nawet poetyczniej by było. Takich filmów wiele na raz nie dałoby się obejrzeć, ale raz na jakiś czas jest to miła odskocznia. Co ciekawe, ten wytwór sponsorowało Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej, raczej nie do pomyślenia w naszej Rzeczypospolitej. Poniżej widzimy tatusia i synka. Tatuś niezłe ciacho.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

The Infamous Middle Finger The Infamous Middle Finger