Jasiu jest z babcią w kościele i jest wyznanie wiary.
Babcia mówi: moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina.
A Jasiu: babci wina, babci wina, babci bardzo wielka wina.
poniedziałek, 18 października 2021
Funny People
Poczucie humoru to dziwna sprawa. Pamiętacie tych pacjentów w psychiatryku, którzy ponumerowali sobie dowcipy, a potem któryś z nich rzucał: siedemnaście! I wszyscy w śmiech. Od dłuższego już czasu, kiedy zdarza mi się widzieć kabaret w telewizji, reaguję, jakbym słyszał numer kawału. Ale ubaw mam średni, bo nie dość psychiczny jestem. Zauważyłem za to, że bawi mnie co innego. Ostatnio na przykład to, że mówi się o orzeczeniu ogłoszonym w budynku Trybunału Konstytucyjnego, oczywiście w mediach tzw. wolnych. Zakładam, że do owego budynku wejść może każdy, choćby tylko na portiernię, i tam ogłosić orzeczenie o nieważności orzeczeń zapadających w tym budynku. Zdaje się, że doszliśmy do wersji paradoksu golibrody, więc przejdźmy do filmu. Znany komik George właśnie się dowiaduje, że ma rzadką odmianę białaczki, a jego rokowania są fatalne. Ciekawy temat na komedię z Adamem Sandlerem. W opisie filmu widzimy komedię łamaną przez dramat, więc okej, może będzie łzawo, ale od czasu do czasu się pośmiejemy? Oj, będzie trudno, bo najzabawniejsze w Sandlerze jest to, że ktoś mu wmówił, że potrafi być zabawny (no dobra, niechętnie przyznam, że raz był). Poza Sandlerem jest wiele innych „zabawnych ludzi”, między innymi Seth Rogen, Audrey Plaza i Aziz Ansari (tych dwoje znanych z Parks & Recreation). W epizodzie wystąpił nawet Eminem. Rzecz w tym, że ich talent komediowy jest pokazywany w strzępkach stand-upów, a poza tym jest bardzo poważnie, choć druga część filmu, w której George ze swoim asystentem Irą odwiedzają byłą wielką miłość tego pierwszego, miała w zamierzeniu być chyba komedią. Problem w tym, że miłość jest zamężna i dzieciata, a mąż znienacka wraca wcześniej z wyjazdu służbowego. Gdybym miał do wyboru Sandlera i Erica Banana, nie miałbym żadnych rozterek. Film jest dość stary, ale już wtedy zauważono, że największe zasięgi w sieci robią relacje typu Przyłapałem kota na oglądaniu seks-taśmy Kingi Dudy! Skoro jesteśmy w tych zabawnych klimatach, tych białaczkach itp., to zakończmy dowcipem o Jasiu (cytat wierny).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz