sobota, 26 marca 2016
Szokujące wyznanie czyli Doing Time on Maple Drive
W zasadzie z góry wiadomo, o jakie wyznanie chodzi, skoro film występuje w katalogu z wątkami homo. Jest to staroć z początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy homoseksualizm był jeszcze dość kontrowersyjnym tematem, więc nie ma tu śmiałych scen erotycznych. Wcale zresztą o nie nie chodzi, bo główny temat to rodzina Nicka Cartera, surowego ojca, którego dzieci nie potrafią sprostać oczekiwaniom ojca. W bodaj najmniejszym stopniu dotyczy to Tima, zjawiającego się w domu rodzinnym z posażną panną, którą wkrótce ma poślubić. Z jego rodzeństwem jest już gorzej, bo córka wyszła za mąż za nieudacznika, a drugi syn ma zadatki na alkoholika. Z początku nastrój jest przyjemny, wszyscy (no, prawie wszyscy) ze wzruszeniem słuchają mamy dziękującej Jezusowi za dary (które sama kupiła, a potem w pocie czoła upiekła i ugotowała), ale pod pokrywką dość mocno kipi i w pewnym momencie wybucha. Podejrzewam, że ten film przetrwał w pamięci internetu, bo występuje w nim młody Jim Carrey w dziwnej roli całkiem serio dramatycznej, zanim zaczął śledzić psy, czy psy zaczęły śledzić jego, źle się w tym orientuję. W pewnym momencie nawet miałem wrażenie, że zagrał niesamowicie. I do tej pory tak uważam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz