- billboard jest zamieszkany, bowiem w jego wnętrzu jest jakieś 200 metrów kwadratowych powierzchni,
- billboard jest samowolą budowlaną postawioną na terenie prywatnym,
- stosowny urząd próbuje wydać nakaz rozbiórki billboardu - na razie bezskutecznie,
- mieszkańcy billboardu to nie są typowi menele, bo mają pracę, ale nie mają innej siedziby (z braku pieniędzy? bo tak im dobrze?),
- jeśliby miało dojść do rozbiórki, to jest problem z lokatorami, albowiem
- prawo polskie nie przewiduje eksmisji z billboardu.
środa, 17 czerwca 2015
Mrożek, Kafka i Monty Python wymiękają
W Krakowie stoi billboard, który wzbudził zainteresowanie pewnego zacnego jegomościa, bowiem za cel życiowy obrał sobie on walkę z reklamą zaśmiecającą miasto. Okazało się, że
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz