środa, 21 maja 2014
Bridegroom
Film dokumentalny o Shane'ie i Tomie, parze młodych gejów z SZA, który powstał po niebywałym sukcesie filmu Shane'a wrzuconego do sieci. Zwykle staram się nie zdradzić zbyt wiele, ale ten przypadek to bardzo prosta historia, bardziej tu chodzi o ładunek emocjonalny niż o suspens. Shane zrobił swój film po tragicznej i przypadkowej śmierci Toma po paru latach wspólnego życia. W świetle prawa byli dla siebie obcymi osobami, więc formalne prawo do pogrzebu miała tylko rodzina Toma. Wykorzystała je bezlitośnie usuwając wszelkie ślady Shane'a ze wspomnień o Tomie mimo tego, że wcześniej rodzice Toma niby to pogodzili się z homoseksualizmem syna. O samym uczestnictwie Shane'a w pogrzebie nie mogło być mowy. Zapewne zdarzają się większe okrucieństwa w świecie, czy widzimy tu coś wyjątkowego? Może to, że dokonało się ono w imię Jezusa głoszącego miłość bliźniego? Ale to nadal nic wyjątkowego. Bardziej ciekawi mnie to, czemu jakieś internetowe wydarzenie staje się sensacją. Film Shane'a jest zrobiony dobrze, historia jest poruszająca, ale przecież to nie gwarantuje sukcesu. Jeśli chodzi natomiast o ponadgodzinny film dokumentalny - paradoksalnie wydawał się słabszy od dziesięciominutowego filmu Shane'a. Chyba dlatego, że jeśli masz łyżkę dżemu, to starcza na kanapkę, ale nie na cały bochenek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz