Piątek dniem bez dowcipów, sobota - bez sprostowań
Osoba prywatna, Tusk Donald, zamierza złożyć pozew przeciw tygodnikowi Nie po tym, jak ten zamieścił w numerze primaaprilisowym zapis wyssanej z fiuta rozmowy tejże osoby, która miała mieć miejsce w czasie meczu piłki kopanej. Rozmowa była niesmaczna i przetykana wulgaryzmami, a zdezorientowani czytelnicy szacownego tygodnika popadli w konfuzję. W sprawie osoby prywatnej wypowiedział się rzecznik rządu Graś, który tłumaczył, że to był piątek, informacja zaczęła żyć swoim życiem i nie można było temu zapobiec. Jest to argumentacja do imentu klarowna, a teraz czekam na to, że Graś wytłumaczy panią Krysię Sz. przed mężem z przypalonych kotletów cielęcych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz