Harry ma plan, który pozwoli mu się odegrać na jego pracodawcy Shahbandarze za lata upokorzeń, od kiedy został zatrudniony przez niego na etacie eksperta od impresjonistów i sztuki w ogóle. Według planu, Shahbandar ma kupić falsyfikat Moneta jako oryginał, a pomagać w tym będzie PJ Puznowski, teksaskie rezolutne dziewczę, które poza urodą odznacza się umiejętnością pętania czworonogów i rzucania ich na glebę. Biedactwa. Domyślamy się, że w trakcie realizacji planu wystąpią komplikacje, w ramach których Harry będzie biegał po Savoyu w Londynie bez spodni, ale pewnie tak miało być według innego, nadrzędnego planu, a ten omówi już redaktor Janicka. Oprócz przechadzek bez spodni źródłem komizmu ma być zestawienie amerykańskiej prostej dziewczyny z panami z Wielkiej Brytanii. Supcio! - krzyczy PJ w pewnym momencie, raczej nie na widok książki z autobiografią Shahbandara zatytułowanej „Me”. Według mnie supcio może nie, ale całkiem przyzwoicio.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz