Nie wiem po co ten tytuł

              

piątek, 26 listopada 2021

Pluton p-Brane (Teatr Łaźnia Nowa)

Percival Lowell był niezłym agregatem. Podróżnik z talentem pisarskim, dzięki któremu mógł utopić fortunę w swoim ostatnim życiowym projekcie, czyli obserwatorium astronomicznym. Zmarł w 1916, a jako astronom był prekursorem dzisiejszych śmiesznych ludków znanych jako „teoretycy starożytnych kosmitów”. Lansował teorię inteligentnych Marsjan, którzy zbudowali sieć kanałów na swojej planecie, a na Wenus wypatrzył koła ze szprychami, które okazały się... czymś, o czym dowiecie się ze spektaklu. Jedną z obsesji Lowella była planeta Iks, po łacinie IX (jak w Diunie!), którą odkrył Clyde Tombaugh paręnaście lat po śmierci fundatora obserwatorium, gdzie dokonano odkrycia ciała niebieskiego później nazwanego Plutonem. Czy dziesięcioletni Tombaugh mógł spotkać się z Lowellem? Tego nie można wykluczyć - to zdanie-dupochron do wciskania bezpodstawnych twierdzeń, przez co mam na myśli różnorakie idiotyzmy. Spektakl jest fantazją na temat tego spotkania, a jak już fantazjować, to czemu się ograniczać - mamy parę wersji tego zdarzenia, przerywanych występami gwiazdy, która może być formą istnienia ciała ludzkiego lub niebieskiego, tu chodzi o tę pierwszą. Gwiazda głównie śpiewa i kręci tyłeczkiem, choć raz wystąpi w epizodzie aktorskim, w którym wdycha hel przed wypowiadaniem swoich kwestii. To niezłe, bo może dobrze pamiętam, że hel w gwiazdach bierze udział w tych szalonych reakcjach hiperturbojądrowych. Spokojnie, gwiazda w spektaklu emanuje energią, ale jąder nie rozbija, ani ich nie łączy (a chcielibyście, wy zboki). Jednym ze scenicznych gadżetów jest orzech, nawiązujący zapewne do orzecha Hamletowskiego, w którego przestrzeniach można się zagubić tarzając się w mydlinach, a tak naprawdę okazać bezradność wobec ogromu wszechświata, w którym nasz układ słoneczny jest nic nieznaczącym pyłkiem. Obsesje Mateusza Pakuły, twórcy spektaklu zaczynają układać się w logiczną całość. Na początku spektaklu w centralnym miejscu stoi wielki tekturowy teleskop. Cóż można przez niego zobaczyć? - zadałem sobie pytanie. Chyba tylko obraz kontrolny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

The Infamous Middle Finger The Infamous Middle Finger