Wiele zdarzyło się przez piętnaście stuleci po upadku Leto II, zwanego teraz Tyranem. Poprawka: zwanego tak przez siostry Bene Gesserit, bo na samej Rakis, planecie wcześniej znanej jako Diuna, rozwija się kult Podzielonego Boga, wcielonego w czerwie pustyni na globie ponownie okrytym suchym bezmiarem piasku. Na scenie politycznej nie pojawił się żaden nowy imperator, więc główna uwaga skierowana jest na zakon Bene Gesserit, który porzucił swe niegdysiejsze, dalekosiężne projekty, a skupiony jest bardziej na przetrwaniu jako jeden z głównych graczy Starego Imperium. Łatwo nie będzie, bo z Rozproszenia, setki lat po przemianie Tyrana, wracają liczne hordy z dostojnymi matronami na czele. Matrony chętnie pozbyłyby się konkurencji Bene Gesserit, które z kolei we własnym interesie próbują łączyć siły z Tleilaxanami. Nie do końca jest jasne, po co zakonowi potrzebny jest ghola (ożywieniec) Duncana Idaho, ani dlaczego tak ważna jest Sziena, dziewczynka z Rakis potrafiąca komunikować się z czerwiami (w których wciąż drzemie uśpiony relikt świadomości Tyrana). Jedną z głównych postaci jest Teg Miles, legendarny baszar Bene Gesserit, wciąż na służbie pomimo trzech setek lat na karku, a postacią drugoplanową jest Abdl Waff, mistrz Tleilaxan, którzy okazują się fanatykami religijnymi czczącymi Leto jako Proroka. (To jest spojler, ale nieistotny.) Dla wyrafinowanych uczonych polonistów powyższe omówienie jest argumentem za odłożeniem tego tomu na półeczkę z literaturą niepoważną, której nie czyta się, jeśli się już nie jest nastolatkiem. Dlatego ja przeczytałem, nie pierwszy raz w życiu, ale nie tylko z przekory. Herbert ma ten unikalny dar opisywania sfer polityki, władzy i religii w ujęciu, które wydaje się zawsze aktualne, choć wyobrażam sobie polemikę z tezami autora. Czy wszystko jest cyniczną grą interesów podszytą intrygami i zdradami? Ależ nie, o czym w tym tomie świadczy postać Milesa. Zauważyłem, że w nowym wydaniu jest „dżihad butlerowski”, nie „butleriański” (ang. Butlerian Jihad), a swoją drogą, w dawnych wydaniach „dżihad” był rodzaju żeńskiego, więc była „dżihad butleriańska”. W nazwie planety Ix jest mały dowcip, bo jest to dziewiąta planeta Eridani A, w numeracji rzymskiej IX.
[4093, w pozaprzestrzennym schronie Harkonnenów]
– Nienawidzę tego zegara – powiedział Duncan.
– Nienawidzisz tu wielu rzeczy – odparł Teg, ale spojrzał jeszcze raz na zegar. Był to kolejny antyk z okrągłą tarczą, dwiema analogowymi wskazówkami i cyfrowym sekundnikiem. Wskazówkami były dwie nagie ludzkie postacie: większą mężczyzna z ogromnym fallusem, mniejszą kobieta z rozłożonymi szeroko nogami. Ilekroć się spotykały, mężczyzna zdawał się łączyć z kobietą.
[5748]
Dziewięćdziesiąt tysięcy ton! Półroczny zbiór z rakańskiej pustyni. Nawet trzecia część tego stanowiła w nowym układzie sił ważny argument przetargowy.
Mowa o zapasach przyprawy z czasów Leto, jakie odkryła Odrade. Swoją drogą, termin przydatności do spożycia jest długi, skoro po tysiącu pięciuset latach jest wciąż zdatna do użytku. Na dzisiejszych słoiczkach z melanżem można by pisać Best before: Nov 11, 4021.
[5753]
Odrade nigdy nie rzuciło się tak wyraźnie w oczy, jak łatwo metody Missionaria Protectiva niszczyły ludzką niezależność. To był oczywiście ich główny cel: „Uczyńcie z nich czcicieli uległych wobec naszych żądań”.
Cytat z terminologii Imperium: główną funkcją Missionaria Protectiva było rozsiewanie i utrwalanie zaraźliwych zabobonów na prymitywnych planetach w celu szerzenia tam wpływów Bene Gesserit. Ciekawe w tym kontekście jest pytanie o religijność autora Diuny. Czy można być wierzącym i pisać tak cynicznie o religii jako narzędziu podporządkowania?
[5818]
[Odrade zdecydowała] się na kreatywną prawdę.
Być może zainspirowała się siostrami Kerkovich, które doprowadzały do „zmiany percepcji rzeczywistości” u przyjaciół.
[8934, z terminologii Imperium]
BIBLIA PROTESTANCKO-KATOLICKA: Księga Ksiąg, kanoniczny tekst opracowany przez Kongres Ekumeniczny Federacji. Zrewidowane połączenie starożytnych świętych pism, zawierające elementy najstarszych religii, łącznie z Maometh Saari, chrześcijańską Mahayaną, katolicyzmem zensunnickim i przekazami buddislamskimi. Za najważniejsze przykazanie Biblii P-K uważa się: „Nie będziesz kaleczył ducha”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz