Przyjaciele Jack i David zostali porzuceni przez swoje kobiety, na skutek czego jeden z nich porzucił heteroseksualny styl życia. Film powstał jeszcze w zeszłym wieku, więc można się spodziewać, że kiedy dojdzie do ujawnienia, będzie większa tragedia, niż się spodziewałem. Obaj korzystają z seksualnej swobody, obaj chcieliby znaleźć kogoś na stałe, ale słabo im wychodzi. Niby-partner Jacka pytany o związek odpowiada, że wolałby się nie definiować, bo po co, skoro jest dobrze tak, jak jest. Z kolei otyły David nie ma problemu ze znalezieniem kobiet na niezobowiązujące numerki, ale przecież nie porzucą dla niego swoich mężów i narzeczonych. Jedna ze scen z seksualnej odysei Davida jest chyba równie zabawna, co sceny seksu z filmu Million Dollar Hotel. Nawet krew z kolana się polała. Mało wstrząsające jest zakończenie, za to patrząc na wspólne mieszkanie obu bohaterów możemy sobie pogratulować. Odrapane ściany i kable z nich wystające to akceptowalny koszt życia w supermocarstwie. Jak nas zapewniają twórcy pod koniec napisów: No Mid-Westerners were harmed in the making of this film.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz