Z jednej strony stara się przekraczać granice i być politycznie niepoprawny, a z drugiej występuje jako jeden z najbardziej lizusowskich przydupasów władzy, który wpełza jej między pośladki i stamtąd rzuca obrzydliwe, ale utrzymane w poważnym tonie kazania. [X]Ta wypowiedź o Wojewódzkim cementuje szacunek, jakim darzymy jej autora, czyli Ziemkiewicza. Zacny ten pan złożył podobno akces do kanapy Gowina i w akcie swoistej kompetencji intelektualnej zaczął promować związki partnerskie, ale tylko dla gejów. Koledzy z kanapy jak nic zostawią go na niej samego, z której niczym bohater Kartoteki będzie zapoznawał nas z zawartością swego umysłu. O ile ktoś będzie ciekaw.
niedziela, 2 marca 2014
Głos spoza salonu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz