niedziela, 28 grudnia 2025
Mission: Impossible - The Final Reckoning
Po wielokrotnym tłumaczeniu, m.in. przez pendżabski i luo, tytuł polski brzmi: Akcja: Niemożliwa - Ostateczna liczba. Nigdy nie przepadałem za filmami z tej serii, choć nie umiałem tego sobie wytłumaczyć. I nagle mnie oświeciło: chodzi w zasadzie o wszystkie produkcje z Cruisem. Są one robione przez ludzi nadętych, którzy nie pierdnęli przynajmniej od dziesięciu lat. Nawet ten Pegg, który ma potencjał na comic relief, nic tutaj nie pomógł. Nie bardzo chce mi się wchodzić w detale fabuły, że tam jakaś sztuczna inteligencja chce zapanować nad światem, czemu można zapobiec skacząc do wulkanu lub nurkując nago w Oceanie Lodowatym, a wszystko udaje się w ostatniej nanosekundzie, zanim byłoby za późno. W imieniu ludzkości wystosuję taki oto apel do Cruise'a: kończ, waść, wstydu oszczędź. Nie znaczy to, żeby przestał w ogóle występować w filmach, ale może już nie jako zbawca świata. [X]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz