PS. Miles został skazany, link.
Przejścia (Passages)
Film francuski, ale z językiem angielskim jako głównym. Niemiec Tommas i Brytyjczyk Martin są małżeństwem ze stażem tak długim, że już najwyższy czas na kryzys. Mieszkają w Paryżu, Tommas właśnie skończył pracę nad filmem, na imprezie z tej okazji potańczył z Agatą, a na tym nie poprzestali. O wynikających z tego komplikacjach życiowych nie mam zamiaru się rozpisywać, a na zasadzie wyjątku wspomnę o Ahmadzie, ponętnym Afro-Francuzie, który zaplątał się w tę tragedię łóżkową i też oberwał rykoszetem. Na outfilmie koledzy nie uznali filmu za dobry, ja bym go ocenił łaskawiej, choć po lekkim namyśle muszę przyznać, że oryginalnością ten wytwór nie grzeszy. Odwrócenie schematu, w którym to zwykle żonkoś znajduje sobie faceta na boku, to zdecydowanie za mało. A czy chociaż jest na co popatrzeć? Whishaw jaki jest - każdy widzi, że chucherko blade. A Franz Rogowski grający Tommasa z torsu nawet jest do ludzi podobny, choć facjatę i styl ubioru ma mocno specyficzne. Na pewno należy mu się punkt za odwagę, skoro nie zdecydował się ukryć swego pochodzenia pod pseudonimem artystycznym.
Przejścia (Passages)
Film francuski, ale z językiem angielskim jako głównym. Niemiec Tommas i Brytyjczyk Martin są małżeństwem ze stażem tak długim, że już najwyższy czas na kryzys. Mieszkają w Paryżu, Tommas właśnie skończył pracę nad filmem, na imprezie z tej okazji potańczył z Agatą, a na tym nie poprzestali. O wynikających z tego komplikacjach życiowych nie mam zamiaru się rozpisywać, a na zasadzie wyjątku wspomnę o Ahmadzie, ponętnym Afro-Francuzie, który zaplątał się w tę tragedię łóżkową i też oberwał rykoszetem. Na outfilmie koledzy nie uznali filmu za dobry, ja bym go ocenił łaskawiej, choć po lekkim namyśle muszę przyznać, że oryginalnością ten wytwór nie grzeszy. Odwrócenie schematu, w którym to zwykle żonkoś znajduje sobie faceta na boku, to zdecydowanie za mało. A czy chociaż jest na co popatrzeć? Whishaw jaki jest - każdy widzi, że chucherko blade. A Franz Rogowski grający Tommasa z torsu nawet jest do ludzi podobny, choć facjatę i styl ubioru ma mocno specyficzne. Na pewno należy mu się punkt za odwagę, skoro nie zdecydował się ukryć swego pochodzenia pod pseudonimem artystycznym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz