niedziela, 6 lipca 2014
Mój pisk w kwestii podsłuchów
Wszyscy mają jakieś zdanie, ja też mam, ale tylko pół zdania ujawnię. Zapisy rozmów naszych szacownych polityków są niby szokujące, ale nie tak jak co druga publiczna wypowiedź posłanki Krystyny Pawłowiczówny. Moim marzeniem jest, aby ujawniono również zapisy rozmów posłów z opozycji, bo chciałbym zobaczyć ich buzie, w sytuacji kiedy nie wypadałoby twierdzić, że kwestia ustalenia sprawców nielegalnych nagrań jest odwracaniem uwagi. A szczytem moich marzeń byłaby rozmowa patrioty Hoffmana z zaprzańcem Napieralskim, którzy przy koniaczku i befsztyczku rozprawiają nad tym, jak poprawić backhand.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz