sobota, 19 lipca 2025
Trylobicie życie czyli paleontologiczne porno
Pytanie nie powinno brzmieć „What's your Roman Empire?”, lecz „What's your porn?”. Dla niekumatych (w tym dla mnie z nieodległej przyszłości) wyjaśniam, że to pytanie metonimiczne, znaczące po polsku tyle, co „Co jest twoją pasją?”. Nie potrafię wskazać tego mojego porno jednoznacznie, a wbrew temu, o czym tu najczęściej piszę, nie są to filmy niepornograficzne, bo w przeciwnym razie publikowałbym codziennie. Moim małym porno jest paleontologia, w wersji polskiej najlepsza w postaci onlajnowych wykładów dra Daniela Tyborowskiego. Zarzuciłem sobie na uszy wykład o trylobitach, które przetrwały na Ziemi ponad 250 milionów lat, ale wyginęły w permie, biedactwa. Trzy są zagadnienia poruszone w wykładzie, trylobity walczące, zakochane i konsumujące, przy czym nie chodzi o podział na trzy grupy, a o różne ich życiowe aspekty. Oczywiście używam terminologii nieadekwatnej, zasłużyłem na dwóję i klęczenie na grochu, bo nie tyle chodzi o zakochanie, ile o rozmnażanie. Otóż niedługo po 25 minucie wykładowca Tyborowski wyraził przypuszczenie poparte obserwacją gatunków współczesnych możliwie przypominających trylobity, że samce rzucały się grupowo na samice w ramach swoistego gangbangu. Wykład ma formę hybrydową, po głosach zadających pytania po wykładzie wnosimy o obecności na sali małoletnich, ale nimi specjalnie bym się nie przejmował. Zapewne w tej grupie znajomość pojęcia „gangbang” może być częstsza niż u ich rodziców. W ogóle nie wspominam o tym, aby się (lub kogokolwiek) zbulwersować, ale dlatego, że spodobało mi się to nieco pornograficzne skojarzenie z moim małym paleontologicznym porno. Doszło do zazębienia dwóch dziedzin, jeśli nie ich, że tak powiem, zbliżenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz