[17:56] [Po klęsce Kaczyńskiego w wyborach] jest pytanie czy SKOK-i przetrwają przy życiu jeszcze cztery lata przy władzy Platformy, bo wtedy będą musieli kolejnych ludzi z gazrurką wysyłać do KNF-u.
Klęska to przesada, procentowo PiS chyba wypadł najlepiej, ale nie bardzo się to przełożyło na przejmowanie władzy, raczej na jej utratę w paru miejscach. Więcej à propos gazrurki.
[27:45] Były gorsze rzeczy, bo Grobelny [przegrany prezydent Poznania] był w ekipie oligarchii poznańskiej, która broniła Paetza do ostatniego momentu. Rozdzielenie Paetza z seminarzystami to dla mnie ważniejsza rzecz niż rozdzielenie osiołków, a Grobelny nie chciał rozdzielić Paetza od seminarzystów.
W tym samy Poranku Jan Wróbel zapytał, co ma robić człowiek, który ma do wyboru między opcją, że nic się nie stało w ostatnich wyborach samorządowych, a drugą, według której o wyniku wyborów w Polsce przesądzono w Moskwie. Proponuję, żeby każdy myślący człowiek znalazł sobie autorytet, z którego opinią w tej sprawie się zgodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz