...za nazwanie „rozwydrzonymi i rozpuszczonymi przez rodziców smarkaczami” licealistów, którzy zauważyli, że krzyże w szkołach są manifestacją pewnego światopoglądu, którego można nie podzielać. Według profesora była to „szczeniacka zadyma”. Wiele instancji kazało już Legutce przepraszać, teraz zrobił to Sąd Najwyższy. Ale jest jeszcze ta pociecha dla ciebie, Legutko, że po Sądzie Ostatecznym zasiądziesz u stóp tronu Jezusowego i stamtąd delektować się będziesz widokiem smarkaczy oblewanych smołą piekielną. [X]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz