niedziela, 28 grudnia 2025
Przypływ (High tide)
On poznaje jego, od miłej rozmowy przechodzimy dość szybko do czynności intymnych. Lourenço jest imigrantem, który za niedługo będzie „nieudokumentowany”. Miał wprawdzie poślubić jakiegoś Marka z Oregonu, ale tamten puścił go w trąbę i nie daje znaku życia. Wtedy nasz imigrant poznaje Maurisa, przystojnego Afro-tubylca na wakacjach (bo w takiej wakacyjnej miejscowości przebywa Lourenço). To oczywiście jest komplikacja, bo Maurice wkrótce wyjedzie do tego swojego Nowego Jorku, a wątpliwe, żeby relacja pomiędzy nimi pogłębiła się w tym krótkim czasie do tego stopnia, aby zaczęli planować wspólne życie. I na tym wątłej podstawie widz ma się dać wciągnąć w historię. Widz trzymał się dzielnie, ale trochę jednak się wciągnął. [X]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz