Nie wiem po co ten tytuł

              

piątek, 15 lipca 2022

Arystoteles i Dante odkrywają sekrety wszechświata (Benjamin Alire Sáenz)

Kolejny ból dupy dla kuratorki Nowak, ziejącej chrześcijańską miłością bliźniego. Jeden z chłopców okaże się gejem, a drugi przyjmie to spokojnie, nie będzie namawiał do żadnej terapii konwersyjnej, ani „pokornego niesienia swojego krzyża i trwania w abstynencji", jak to zapewne ujęliby katolicy. Mieć na imię Arystoteles lub Dante to poważne życiowe wyzwanie. Czy Arystoteles może zarabiać przerzucając hamburgery? A Dante może popalać trawkę? Na szczęście nasi prawie dorośli bohaterowie zdecydowanie się wyróżniają, Ari - bo woli samotność od towarzystwa swoich rówieśników, a Dante - bo ma wiele nietypowych pasji i zainteresowań, które również nieco go oddzielają od reszty. To bardziej otwarty Dante zagadał do Ariego i tak zaczęła się ich przyjaźń. Cała historia opowiedziana jest z punktu widzenia narratora Ariego, więc razem z nim miotamy się w jego świecie drugiej połowy lat osiemdziesiątych, próbując zrozumieć jego i innych. Motyw naczelny to nieprzystosowanie, trudne relacje z rodzicam, a także ponura rodzinna tajemnica. Sytuację komplikuje rodzina Dantego, który jest jedynakiem, a jego rodzice są otwarci i mili. Czemu ja nie mam takich rodziców? - może dręczyć się Ari. Po dramatycznym zwrocie akcji Ari stanie się wręcz częścią rodziny Dantego, ale ukojenia to nie przyniesie - rozterki, wątpliwości, pytania nadal nie będą dawać mu spokoju. Każdy, kto przechodzi przez życie ze skłonnością do refleksji, jest po trosze takim Arim, który czasem nie rozumie swoich reakcji i odczuć. Są w książce nawiązania do znanych obrazów: Nocne marki Hoppera i Tratwa Meduzy Géricaulta, oba dość ponure, choć drugi - w dużo bardziej oczywisty sposób. W końcówce następuje bajkowy moment, w którym na mroczną duszę Ariego pada snop światła. Czyżby odtąd miał rozpocząć życie jasne i radosne? Skoro powstał kolejny tom o naszych bohaterach, mamy powody sądzić, że radość zostanie zmącona. Od czasu Żywotu człowieka poćciwego mało kto pisze książki o bohaterach szczęśliwych od pierwszej do ostatniej strony.

[1247, zapis z pamiętnika Ariego]
Problem nie w tym, że nie kocham swojej matki i ojca. Problem w tym, że nie wiem, jak ich kochać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

The Infamous Middle Finger The Infamous Middle Finger