niedziela, 10 marca 2013
Anonymous
Film Todda Verowa, który nie ma wielkich zahamowań w pokazywaniu ostrych scen seksu, podobnie jak w Leave Blank. Tym razem wiedziałem, na co się decyduję, ale nadal twierdzę, że filmy Verowa są ciekawe bez względu na sceny erotyczne, które mają tu wyjątkowo mizerny walor pornograficzny. Choć fabuła jest dość uboga, to udało się w tym filmie wiarygodnie ukazać rozpaczliwą sytuację głównego bohatera Todda (zbieżność imion nieprzypadkowa), jego nieudane życie z partnerem, relacje z innymi oparte na powierzchownych kontaktach seksualnych - wszystko to prowadzi do osamotnienia w chwili, kiedy potrzebuje pomocy. Sam sobie winien? Można odpowiedzieć, że tak, ale pewien dyskomfort pozostaje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz