Jakież to przykre, że tak wiele racji miała Szymborska pisząc Dzieci epoki. Czy z okazji Eurowizji możemy naprawdę być „zjednoczeni przez muzykę”? Z jakiegoś powodu nie chcemy się jednoczyć z Białorusią i Rosją, ale Izrael jest ok. Kolejny rok mamy słonia w salonie i chyba w końcu zaczyna nam lekko przeszkadzać. JJ, zwycięzca Eurowizji, nawet miał tyle odwagi, żeby zauważyć problem, ale władze Austrii od razu sprostowały i przeprosiły. Podobnie Niemcy nie widzą możliwości wykluczenia Izraela, co podsumuję smutnym w sumie przekąsem, że wspieranie ludobójstwa jest zgodne z tradycją obu krajów. Teraz już przejdę do samej Eurowizji.
Kto był najbardziej pokrzywdzony w półfinałach?
Belg ze znakomitym, rytmicznym, dyskotekowym kawałkiem.
Kto otrzymuje nagrodę od śliniących się starych gejów?
Półnagi Ormianin, który wyglądał, jakby właśnie wyszedł spod naprawianego samochodu z przeciekającymi przewodami olejowymi.
Kto otrzymuje nagrodę imienia Miecia Szcześniaka?
Szwajcarka z najnudniejszą piosenką Eurowizji.
Kto powinien zwyciężyć, gdybym ja o tym decydował?
Albania z ich finezyjnym akompaniamentem.
Jakie tendencje były widoczne lub wkurzające?
Za dużo diw, również dużo utworów z łamanym rytmem, na przykład piosenka Szwajcarki na dziesięć sekund zamieniła się w skoczne tango, a najbardziej irytujący w tym względzie byli Ukraińcy.
Jak oceniam oceny jury i publiczności?
Tu chyba jest najwięcej polityki. Przedziwnie wygląda ten sukces Izraela. Zgadzamy się z Kwiatkiem, że należy skasować głosowanie przez aplikację, bo tu może być najwięcej nadużyć z manipulowaniem przy IP. Oczywiście najciekawsze są przypadki, w których występujący dostają zero punktów od publiczności, co przydarzyło się Szwajcarce wysoko ocenionej przez jury. Również Wielka Brytania kolejny raz dostała zero, nawet mi szkoda tych dziewczyn, bo aż takie denne nie były.
A co myślę o polskim występie?
Trudno mi się zdystansować, ale przyznaję, że show zrobili świetny i chyba po raz pierwszy nie bali się pokazać skąpo ubranego baleciku mieszanego. To raczej nie była wygrywająca piosenka, ale wydaje się mocno niedoceniona przez jury. Zgodziłbym się za to oceną publiczności (siódme miejsce).
Na kogo jeszcze warto było zwrócić uwagę?
Na folkowe Łotewki i Tommy'ego z Estonii z najzabawniejszym występem. Bardziej to był kabaret niż prawdziwa piosenka, ale zaszedł wysoko. Całe szczęście, że Szwedzi, podobno wysoko notowani w zakładach, wypadli dość słabo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz