Film o grupie znajomych gejów, która urządza sobie wypad do chatki na wsi. Tak naprawdę znajomych jest trzech, każdy z nich przywiózł swojego chłopaka, przy czym te trzy związki są na różnym etapie zaawansowania - od paroletniego do bardzo świeżego, trwającego dobę, z której część przypadła w łóżku. To w zasadzie nawet trudno związkiem nazwać, bo za chwilę może być już po nim. Następują cielesne i duchowe komplikacje, bo jedni postanowili się rozejść, inny rzuca co chwilę zachęty do niezobowiązującego seksu, z kolei jeden z nich okazuje się dość fałszywy w swoim uczuciu. Jest dość dramatycznie (ale nie melo) i psychologicznie, ale w dobrym znaczeniu tych słów. Zawsze przy takich okazjach myślę, czy dałoby się nakręcić wersję hetero tego filmu. Pewno by się dało, ale zauważmy, że w grupie gejów jest dużo więcej możliwych relacji seksualnych niż w grupie par heteroseksualnych o tej samej liczebności. To sprawia, że nasza czujność w czasie filmu jest bardziej napięta i naprężona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz