Strony

niedziela, 11 września 2022

Czarni (Paweł Reszka)

Kolejny atak na Kościół? Autor stara się unikać takiej etykietki, bo książka jest skomponowana z wypowiedzi wielu anonimowych księży, więc wychodzi na to, że to swoi atakują swoich. Jeden z pomysłów autora polegał na przebraniu się za księdza, by samemu przekonać się, jak to jest być duchownym. Ksiądz spacerujący po parku z młodą kobietą budzi inne skojarzenia niż ktoś po cywilu. Raczej mało kto pomyśli, że to zapewne jest siostra. Tytuły rozdziałów to kolejne grzechy główne z tym nieszczęsnym „lenistwem”, co jest bardzo słabym tłumaczeniem łacińskiej acedii, która w świetle współczesnej wiedzy jest raczej chorobą, więc zaliczanie jej do grzechów ma niewiele sensu. Wypowiedzi księży, byłych księży i partnerek księży pocięte są na krótkie fragmenty i porozrzucane po całej książce, więc tylko ktoś bardzo bystry zrekonstruuje bardziej całościowo, co myśli zakonnik Wojtek i jakie poglądy ma Monika. Ciekawe, że nie ma żadnych zakonnic... Zasadniczo, poza kilkoma szczegółami przeczytamy tu o tym, co dobrze znamy ze Znikniętego księdza, książki nieco mniej chaotycznej. Teraz wspomnę o paru wyznaniach z książki. Jeden z bohaterów wspomina homoseksualnego kleryka, który zachowywał wstrzemięźliwość, ale przyznał się rektorowi. Niedługo potem kwestia jego orientacji seksualnej stała się tajemnicą poliszynela. Został zgwałcony przez innego seminarzystę, poskarżył się biskupowi - wtedy dopiero wyleciał z seminarium. Dubajskie standardy sprawiedliwości. Z kolei któryś z księży mówi: (…) domniemanie niewinności nie obowiązuje? Czarnego można kopnąć. O, to nawet jest modne. [1976] Problem w tym, że „czarni” też mocno kopią. Z każdym publicznym wysrywem Jędraszewskiego jakoś mniej mnie obchodzi krzywda niesłusznie pomawianych księży. Poza tym ekspedientka Anna też pada ofiarą plotek i pomówień i też musi z tym sobie radzić. Inna rzecz: miejsce w kościelnej hierarchii zaznacza się ubiorem. Dodatek R.M. po nazwisku duchownego oznacza przywilej noszenia rokiety i mantoletu. Infułat może nosić czapkę biskupią nie będąc biskupem, a kanonicy mogą mieć purpurowe guziki. Zwykli księża mogą mieć tylko mokre sny o infułach, dystynktoriach, pektorałach i mucetach, w jakich paradują zasłużone ekscelencje. Jedna ze stron książki poświęcona jest opisowi tych wszystkich elementów stroju. Na koniec historia pewnego małżeństwa: mieli do wyboru kolejne ciąże wywołujące zdrowotne komplikacje u kobiety, seks z zabezpieczeniem lub abstynencję. Ksiądz zrugał ich za prezerwatywy, więc się powstrzymywali. Związek prawie się rozpadł, ale trafili na innego księdza, który miał do kondomów stosunek praktyczny: jeśli to uratuje wasz związek, to używajcie. Mieli szczęście, że takiego spotkali, ale mnie raczej dziwi, że już wcześniej nie olali tej instytucji, patologicznie przejętej ogumieniem fiutka.

[321]
(…) kapłani nie myją kibli, nie myją nawet po sobie naczyń. Nie potrafią. Oni są od innych spraw.

[381]
Najliczniejszymi zakonami żeńskimi w Polsce są służebniczki starowiejskie, elżbietanki i szarytki.
O których pierwsze słyszę.

[448,rozmowa z zakonnikiem Zygmuntem]
– Ilu odeszło po drodze?
– Dwie trzecie. Rocznik zaczynał od trzydziestu dwóch braci, skończyło ośmiu.
Trzy czwarte, ale to nic. Jak mówisz w imieniu Boga, to możesz być matematycznym głąbem.

[683]
Przykładowe prezenty [na prymicje, ze strony eprezenty.pl]
Wyjątkowy 7-elementowy zestaw do whisky Bohemia Crack na prezent na święcenia kapłańskie – 359.00 zł
Pióro wieczne Parker Urban Premium Heban Metal FP – 279.00 zł
Karafka Quadro do whisky z opcją graweru na święcenia kapłańskie – 259.00 zł
Obrazek Matka Boska (8,5x13 cm) pokryty srebrem plus grawer gratis – 109.00 zł
Karafka ze srebrem i bursztynem na święcenia kapłańskie – 309.00 zł
Ekskluzywne szachy GRUNWALD z możliwością grawerowania dedykacji – 449.00 zł
Obraz Święta Rodzina (34x43cm) z możliwością graweru – 489.00 zł
Stacja pogody: termometr, higrometr, barometr (wys. 75 cm) z opcją graweru – 549.00 zł
Pismo Święte w białej skórze zdobione złoceniami z opcją graweru – 349.00 zł
Replika szabli bojowej – Ludwikówka z 1934 r. z pochwą + opcja grawerowania – 599.00 zł
Uwaga, personalizacja wszystkich prezentów gratis!

[917, o plebanii]
No i ten szok – parter a piętro. Na dole, dla parafian, połatana sutanna. Na górze dostatnie, rodzinne życie. Rodzinne, bo ksiądz miał gospodynię – przyjaciółkę.

[961, słowa Moniki, partnerki księdza]
[Księża byli] zawsze tacy wymuskani, zadbani, mieli świetne kosmetyki. I zawsze tak było, nawet w ciężkich czasach, w PRL. Do parafii wtedy przychodziły dary. Dary szły do wszystkich, tylko nie do biednych.

[990, ksiądz Marek]
Stefan pójdzie do nieba, jak mu wdowa jeszcze trzydzieści mszy wykupi? Serio? Nie pójdzie, ale my tego głośno nie powiemy – bo z tego jest kasa.

[1055]
Od decyzji Komisji Majątkowej nie można się było nigdzie odwołać, co jawnie świadczyło o niekonstytucyjności jej charakteru. Zapewniało przy tym bezkarność i pozwalało legalizować poczynania na granicy złodziejstwa. W Krakowie zdarzyło się na przykład, że opiewające na 90 mln zł roszczenia cystersów Komisja rozpatrzyła w taki sposób, że na prośbę pełnomocnika zakonu wskazała siedem działek należących do miasta. Problem w tym, że każda z tych działek miała charakter inwestycyjny, a niektóre były wystawione na przetarg. W jednym z przypadków oferenci zdążyli nawet wpłacić wadium. Nie bacząc na trwające w magistracie postępowania, Komisja po prostu zabrała miastu atrakcyjne tereny i przekazała je cystersom. Takich spraw w Krakowie i całej Polsce były dziesiątki.
Zbawienie kosztuje, nawet niewierzących.

[1655]
Formalnie obowiązuje Instrukcja dotycząca kryteriów rozeznawania powołania w stosunku do osób z tendencjami homoseksualnymi w kontekście przyjmowania ich do seminariów i dopuszczania do święceń z 2005 roku. Jest tam napisane, że Kościół „głęboko szanuje osoby, których dotyczy ten problem”, ale „nie może dopuszczać do seminarium ani do święceń osób, które praktykują homoseksualizm, wykazują głęboko zakorzenione tendencje homoseksualne lub wspierają tak zwaną »kulturę gejowską« (…) Kongregacja niniejsza potwierdza, że koniecznym jest, aby biskupi, przełożeni wyżsi i wszystkie osoby odpowiedzialne dokonywały dogłębnego rozeznania odnośnie do zdatności kandydatów do święceń, od momentu przyjęcia do seminarium aż do święceń”.
Co to znaczy „praktykować homoseksualizm”? Co z osobami „praktykującymi heteroseksualizm”? To kuriozum pojawiło się za pontyfikatu B16.

[1958, ksiądz Adam]
Przeszkadza mi, że nie mogę sobie przejść, tak po prostu: „Szczęść Boże”, „Niech będzie pochwalony”. Zagadują wszyscy. Z jednej strony niby fajne, ale po pewnym czasie męczące. Ciągle na służbie, ciągle pod obserwacją. Spróbuj pójść do Biedry i kupić browara!

[2051, ksiądz Jerzy o pamięci o JP2 w Polsce]
Ważne, że nasz, Polak. Bijemy brawo! I zostały nam po nim jakieś jebane kremówki. I to jest w naszym Kościele najsmutniejsze.
Mit „nauk papieskich” jest piękny trojako. Po pierwsze: nikt, kto naprawdę nie musi, nie sięga do encyklik i mów JP2. Po drugie: wyrwane cytaty z JP2 funkcjonują obecnie tak samo, jak niegdyś cytaty z Lenina. Po trzecie: nigdy nie zostałem przekonany, że nauki JP2, mistrza chwytu non sequitur, są warte mojego czasu.

[2587, były ksiądz Wojtek o stosunku władz Kościoła do dzieciatych księży]
Ale przecież trudno pogodzić z chrześcijańską moralnością zasad: „Gdy nie dbasz o swoje dziecko i jego matkę, znaczy, że czynisz dobrze”, „Jeśli chcesz być blisko, pomagać wychowywać to znaczy, że robisz źle”.

[2644]
Ksiądz grzesznik może przyjmować komunię, gdy odprawia mszę, bo występuje in persona Christi, więc on przyjmuje komunię jako Chrystus, a nie jako on sam.
Wniosek: Chrystus per procura zjada sam siebie.

[2714, ksiądz Karol, naukowiec]
Prawdę mówiąc, bronić celibatu od strony teologicznej nie ma sensu. Bo to się da wytłumaczyć w jedną i w drugą stronę. Jak chcesz, żebym wywiódł ci, że celibat jest konieczny i niewzruszony, to ja to zrobię. Albo że jest bez sensu i nie ma teologicznego uzasadnienia – to też mogę spokojnie wywieść. Wystarczy spojrzeć na Kościoły wschodnie, gdzie zwykli, parafialni księża mają rodziny.

[3101, proboszcz Andrzej o „trudnej” uczennicy w trzeciej klasie podstawówki]
Dzwonię więc do rodziców: „Proszę wypisać dziecko z religii, ono się męczy, córka najwyraźniej nie chce tu być”. „Ale my chcemy, żeby chodziła na religię. My jesteśmy wierzący”.

[3368]
Są jeszcze kapłani, którzy doskonale pamiętają tamtą „trydencką” liturgię. I oni zapewniają, że nie było w tym żadnego patosu. Ksiądz stał plecami do wiernych. Mruczał po łacinie sursum corda. Ludzie nic z tego nie rozumieli. Baby klęczały i klepały różaniec. Chłopy siedziały w wozach przed kościołem. Palili papierosy i czekali, aż to wszystko się skończy.

[3392, ksiądz Karol]
Jeden z młodych księży nie chciał udzielać komunii na rękę. W naszej diecezji to jest dopuszczone, ale on twardo „nie!”. Bo jakieś tam okruszynki hostii poupadają i jeszcze dojdzie do profanacji. No, kurwa! Pan Jezus w tym opłatku to symbol! Nie pochylajmy się nad kruszynkami, pochylmy się nad człowiekiem.
Symbol? Gdyby to powiedział niedouczony katolik, a nie ksiądz, to może bym się nie zdziwił. Przecież utożsamienie hostii z ciałem Chrystusa jest jedną katolickich manii.

[3681, ksiądz Marek]
Przepis na kazanie? Proste! Najpierw przypominamy ludziom, co usłyszeli przed chwilą. W pierwszym czytaniu było o tym, a w drugim o tamtym. A teraz, narodzie pobożny, aczkolwiek głupi, ja wam wytłumaczę, o co chodziło poecie! Opowiem wam jeszcze raz to samo w sposób prosty i dostępny. A na koniec? Na koniec zacytuję Jana Pawła, naszego ulubionego papieża, Świętego Jana Pawła II. Cytat dowolny, może być mętny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz