Strony

niedziela, 11 marca 2012

What Happens Next

Andy umawia się za tydzień z Paulem na obiad, który przyrządzi w swoim mieszkaniu (na obrazku), ale parę dni później dzwoni do swojego exa, Dereka, i zaprasza do siebie. Derek wydzwaniał wcześniej, chociaż Andy powiedział mu przy rozstaniu, żeby nigdy więcej nie dzwonił. Przytaczam tu kompletnie poboczny wątek, który znikł z dalszego ciągu bez żadnych konsekwencji. Bo wszystkie inne wątki, jak mi się zdaje, domykają się elegancko w scenie finałowej, w której Paul wkłada bejsbolówkę, aby przekonać Andy'ego do swojej miłości. Zdradziłem zakończenie, to teraz zdradzę początek. Biznesmen Paul Greco ma 55 lat i właśnie sprzedaje swoje udziały w firmie, po czym przechodzi na emeryturę. Hm, jak znam takie typy, tych Sorosów i Murdochów, to będą aktywni do ostatniego tchnienia. Paul dostaje od swojej irytującej siostry suczkę, daje jej imię Mrs. Greco, zaczyna wychodzić z nią na spacery i tak poznaje Andy'ego, dwudziestoparolatka, któremu nie przeszkadza różnica wieku. Chłopak musi jeszcze uwieść Paula, co - jak wiadomo - jest jedną z podstawowych przyczyn homoseksualizmu (wężykiem! wężykiem!). Jest to film familijny ku pokrzepieniu serc. Ja wprost nie mogę się doczekać wieku 55 lat, kiedy będę łamał serca młokosów, dla których przecież Kwiatka nie porzucę. Istotnie, finałowy pocałunek Paula i Andy'ego pokrzepił moje serce bardziej niż chwała oręża polskiego w wieku XVII.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz