Strony

poniedziałek, 11 października 2021

Dilwale

A oczy robiły mi się coraz bardziej niebieskie ze zdziwienia, jak mawia K. Mózg też mi się zrobił niebieski. To jednak podejrzane, bo obejrzałem w życiu niemało filmów boliłódzkich, ale chyba jeszcze nie dość, by je oglądać bez znieczulenia alkoholem. Ten film wymaga wódki, a nie jakiegoś cienkiego winka. Mógłbym tu streścić fabułę, że dwóch braci, że starszy ma przeszłość gangsterską, że zadarli z bandziorem, panem Kingiem, że jeden zakochał się lata wcześniej w Bułgarii, a młodszy zakochał się teraz, i że będzie wiele zbiegów okoliczności. W Holiłódzie nie takie bzdety kręcą. Rzecz nie w fabule, ale w podejściu do widza, którym jest dziecko pięcioletnie, a ono przecież nie może zobaczyć całującej się pary (muśnięcie warg o policzek - nic odważniejszego). Nie może się przestraszyć pana Kinga, najmniej groźnego mafioza, jakiego widziałem. Scena, kiedy niejaki Mani próbuje przestraszyć dziewczę Ishitę, rozbawi i starszaków, i średniaków. W klasach młodszych podstawówki sukcesu nie wróżę. Ukochane dziewczęta są w stylu indyjskim, czyli rezolutne szczebiotki, a chłopaki są mistrzami kickboxingu, choć w przypadku młodszego brata zapomnieli nam to objaśnić. Walki mają charakter baletowy, trupy się ścielą, ale emocji przy tym jest tyle, ile przy ścieleniu łóżka. W innych boliłódzkich produkcjach bywało, że faceci pokazywali boskie klaty, a tu akurat z tym słabo. Za to są piękne piosenki z auto-tune'a w stylu Eurowizji: zakochani śpiewają o swojej miłości, w tle bajkowy wodospad z tęczą, po chwili arktyczny lód, po czym zakochani tańczą na wodzie, patrzą ze szczytu na zachodzące słońce, znowu na tle śniegu i wzlatujących białych gęsi itd. W ramach przestrogi dla potencjalnych widzów zamieszczam tekst jednej z piosenek.

Przenikając światło słoneczne, wymykając się cieniowi
tam gdzie się spotkaliśmy, zatrzymał się czas.
Niebo zostało stopione i przemienione w szkło.
Gdy zastygało przybrało kształt twojej twarzy.

REFREN
Przybyłem do ciebie zapominając o świecie.
I z mego serca teraz wypływa modlitwa,
byś pokolorowała mnie kolorami swojej miłości.
To pragnienie serca twojego ukochanego.
Pokoloruj mnie kolorami swojej miłości.

Na tobie się zaczyna i na tobie się kończy
mistyczna ta opowieść.
Ja jestem karawaną, a ty mym przeznaczeniem.
Wszystkie drogi prowadzą do ciebie.
Moje serce delikatnie połączyło się z twoim.
I teraz wszystkie mgły bólu się rozwiały.

REFREN jw.

Świat mojego serca był opustoszały
do dnia w którym do niego wkroczyłaś.
Osiągnąłem status, w którym od bycia tylko jednym ciałem, stałem się jedną duszą.
Wszystkie inne związki na świecie są wyblakłe.
w porównaniu z więzią, jaką z tobą stworzyłam.

REFREN jw.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz