Strony

poniedziałek, 11 września 2017

Twin Peaks, sezon 3 - próbny szkic zarysu wstępnej interpretacji

Ceci n'est pas Hatszepsut z Bytomia
Smuci nas to, że w serialu Twin Peaks podobno wszystko się wyjaśnia z biegiem czasu. Po obejrzeniu trzech pierwszych odcinków mam taki pomysł, że Laura jest w istocie Agatką z Krainy Grzybów cierpiącą na upośledzenie strun głosowych, a z kolei pod agenta Coopera podszyła się wiewiórka Małgosia, która uskuteczniła jabłko. Wspólnie z wiewiórką Małgosią jedzą sztuczne kwiaty, jednak nagle następuje awaria Małgosi [x], więc pies Zbigniew. Na nic wysiłek zamydlenia miękkich oczu, przecież widzimy, że chodzi o czekoladowego króliczka, zawsze o niego chodziło. Tudzież obecnie całokształt klarowny.

Jeśli ktoś nadal ma problem ze zrozumieniem, to przepuściłem powyższy tekst przez tłumacza Google'a. Niech se patrzy.

Jesteśmy smutni, że seria Twin Peaks ma wszystko, co do wyjaśnienia w czasie. Po obejrzeniu pierwszych trzech epizodów, mam na myśli, że Laura jest grzybem jadającym węża, Coopers, Malgosia i Malgosia jedzą sztuczne kwiaty, ale nagle to niepowodzenie Malgosia, więc pies Zbigniew. Bez wysiłku, aby zmiękczyć oczy, widzimy, że jest to czekoladowy króliczek, zawsze o tym. Teraz wszystko jest jasne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz