Strony

czwartek, 21 kwietnia 2016

G.B.F.

Patrząc na amerykańskie filmy o szkole średniej, środowisku skrajnie zagrażającym przetrwaniu, musimy się dziwić, że przeżywalność jest tak wysoka. Ogólnie nie jest lekko, więc po niezbyt fortunnym ujawnieniu się Tanner chętnie korzysta z mody na przyjaciela-geja („gay best friend”, stąd tytuł), którą ogłosiła wpływowa wśród nastolatków gazetka, co skwapliwie podchwyciły trzy liderki licealnych koterii. Jeśli teraz jakiś szkolny osiłek zacznie mieć problem z Tannerem tarmosząc go za kurtkę, jedna z dziewczyn doprowadzi go do porządku. Wśród liderek mamy mormonkę, która powinna być zakłopotana seksualną odmiennością Tannera, ale jakoś sobie z tym radzi, a jej chłopak nie ukrywa wręcz entuzjazmu wobec nowego przyjaciela dziewczyny i w dogodnej chwili zabiera się do macania Tannera. Kiedyś będzie miał tę nudną żonę i dzieci, ale teraz sobie użyje. Jest jeszcze jeden gej, przyjaciel Tannera z pewną przerwą w tej przyjaźni, bo wskutek poplątania intrygi zaczęli ze sobą rywalizować na tle skandalu z organizacją studniówki. Podejrzewamy, że przyjaźń się odrodzi, a może nawet coś więcej? Redaktor Janicka nam to dokładnie wyjaśni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz