Wszyscy się nad tym głowimy. Podobno karty zbroszurowane są zbyt skomplikowane dla umysłu przeciętnego wyborcy. Ale przecież nie było ich w drugiej turze wyborów, w której na prezydenta Słupska wybrano Roberta Biedronia. Czy ktoś już odgrzał grę półsłówek o domkach w Słupsku? Z kolei w Wadowicach zwyciężył zwolennik legalizacji marihuany Mateusz Klinowski. Podobno rozdawał cukierki na wiecach i to dlatego, a poza tym jest ateistą, który hołduje ideałom JPII. I wszystko jest niniejszym jasne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz