Strony

niedziela, 24 listopada 2013

Longhorns

Z okazji odkrycia polskojęzycznego serwisu OutFilm obejrzeliśmy sobie Longhorns. Tytuł nawiązuje
  1. do rasy teksaskich krów oraz 
  2. specyficznego szczegółu anatomicznego u wspomnianych krów bez jakiegokolwiek odniesienia do anatomii homo sapiens, a zwłaszcza samca tego gatunku ssaka.
Targetem filmu jest zdecydowanie homo, ale raczej nie sapiens. Nic nie szkodzi, bo w przeciwieństwie do Bronka Wildsteina, nie umiemy być tak mocno przejęci 24/7 rzeczami wagi najwyższej. Obejrzeliśmy sobie teksaskich chłopców w koledżu, którzy są bardzo heteroseksualni, ale dziwnie chętnie pomagają sobie ulżyć przy oglądaniu pornoli i nie mają zahamowań w pokazywaniu się nago. Jeden z nich, Kevin, doznaje pomieszania, kiedy poznaje Cesara, otwartego geja. Jest rok 1982, niby nie ma jeszcze takiego nacisku na tolerancję, ale przejawy jej braku malowane są w filmie w kolorach cukierkowych. Pamiętacie tę dziewczynkę z Balzaka i Małej Chinki, której osobowość mocno się skomplikowała po zetknięciu ze sztuka wyższą? W przypadku tego filmu nie ma takiego zagrożenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz