Strony

niedziela, 31 marca 2013

A Festa da Menina Morta

Nad Rio Negro, gdzieś w Amazonii, leży sobie osada, w której żyje Święty. Pomimo młodego wieku (dałbym mu dwadzieścia kilka lat) i nieznośnego charakteru jest darzony powszechnym szacunkiem, bo przemawia przez niego Martwa Dziewczynka, źródło łask uzdrawiających, błogosławieństw i chętnie słuchanych proroctw. Co roku obchodzone są uroczystości na jej cześć, a my właśnie widzimy przygotowania do dwudziestych obchodów i samą uroczystość, która przebiegać będzie z pewnymi komplikacjami. Zatem kult Martwej Dziewczynki jest raczej świeży, ale jakoś wkomponowano go w obrzędy chrześcijańskie. Film zaliczono do gtm z racji bodaj półminutowej sceny seksu homo, którą można uznać za mocno kontrowersyjną, ale nie z powodu jej śmiałości w pokazywaniu nagości. Film ogląda się niemal jak dokument, to ma być komplement pod adresem twórców. Dokument o chrześcijaństwie mocno podmywanym kultami pogańskimi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz