Strony

sobota, 30 czerwca 2012

Kupa dla biskupa

- To niezgodne z prawem naturalnym - mówi stanowczo biskup poprawiając okulary na nosie. Po kazaniu wsiądzie do swojego peugeota i każe się zawieźć do rezydencji, puści chorał gregoriański z cd i przez skype połączy się z kolegą z sąsiedniej diecezji. I zrobi to wszystko w zgodzie z prawem naturalnym. A spodziewałbym się, że raczej kupy będzie wąchał, bo tak robią pieski. Lub wzorem pingwinów białookich będzie oddawał się nekrofilii, pederastii bądź pedofilii. Uczony Levick zaobserwował to jakieś 100 lat temu i się autoocenzurował. Czym więc jest prawo naturalne? W rozumieniu kościelnym chyba chodzi o coś zgoła odmiennego od naśladowania natury... Wszystko wskazuje na to, że prawo naturalne w wersji religijnej to zbiór przesądów służących do zamykania buzi oponentom. To było w ramach zagajenia, a teraz sięgam do tekstu Joanny Podgórskiej Naturalne, czyli jakie? z Polityki nr 22/2012. Warto z tego tekstu zachować parę smacznych przykładów.
  • Bernard ze Sieny w XV w. przekonywał, że jest rzeczą występną, gdy mężczyzna obcuje z własną matką, ale rzeczą jeszcze gorszą, gdy obcuje z własną żoną w sposób przeciwny naturze, czyli w pozycji innej niż "klasyczna".
  • Mistrzem detalu był Alfons Liguori, który w 1732 r. założył zakon redemptorystów, kanonizowany patron spowiedników i moralistów. Ustalał „najwłaściwszą pozycję przy wytrysku męskiego nasienia i jego przyjęcia przez srom niewieści”, roztrząsał nierząd ze zwłokami, zastanawiał się, czy jest grzechem śmiertelnym odmowa czwartego stosunku tej samej nocy. Teolodzy moralni mieli fantazję. Nie każdemu przyszłoby do głowy rozpatrywać stopień grzeszności wprowadzenia do pochwy dzioba kury lub kawałka chleba, aby nakłonić psa do lizania części sromowych.
  • Księgi pokutne ustalały czas kościelnej pokuty za poszczególne przestępstwa seksualne. Przy czym kary za seks analny, oralny czy stosunek przerywany bywały wyższe niż za umyślne zabójstwo. Nasienie ma trafić do pochwy.
  • Niegdyś nie uznawano aborcji za zabójstwo, dopóki embrion nie został ożywiony duszą, a więc – jak wierzono w czasach św. Tomasza – do 40 dnia w przypadku płodów męskich i 80 dni w przypadku płodów żeńskich.
  • Jeszcze nie tak dawno argumentu prawa naturalnego używano przeciwko zniesieniu zakazu małżeństw między czarnymi i białymi. Ostatnio zaś ojciec Tadeusz Rydzyk grzmiał, że wyrok skazujący go na karę grzywny za nielegalną zbiórkę pieniędzy jest niezgodny z prawem naturalnym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz