Strony

czwartek, 15 grudnia 2011

Odlot w Alabama

Niegdyś Barańczak przyjrzał się wydanej w PRL-u książeczce o piosenkach trzydziestolecia i znalazł w niej utwór wykonywany przez Ludmiłę Jakubczak z następującym tekstem.
Kto w Alabama do Noemi trafi
Z bawełny pończoch cała noc
Choć w Alabama jak w drewnianej szafie
Jedwabnych kiecek moc
W tej szafie gruchaj z gołąbkami swemi
Klekoce w rynku stary Ford
To jedzie diabeł, diabeł do Noemi
Rozpiera się jak Lord

O mówi diabeł Alabama
Noemi biodra ma jak hamak
O! Mówi diabeł Alabama
Pończocho czarna, bawełniana,

Do szyby diabeł rzuca ognia grochy
Noemi otwórz piekłu drzwi!
Noemi nie chce bać się ani trochę
W uśmiechu mruży brwi
Noemi słodycz miesza diabeł pyskiem
Okręca ogon u jej nóg
Swój ogon długi jak most w San Francisco
Mięciutki niby sztruks.
Pończochy w prążki, popatrz na jej nogi!
Ogonem kręci diabeł, He!
Pończochy białe noszą aniołowie
A pończoch w prążki nie

O! Mówi diabeł Alabama
Ogonem piekieł pręgowana
O mówi diabeł, Alabama
na brzuchu piekieł zbudowana

Gdy w Alabama u Noemi w szafie
Stróż anioł włosy z głowy rwie
Ty z diabłem w sercu siedzisz na kanapie
Ach te pończochy dwie
Tu brudny Joe w barze cocktail miesza
Karaluch tlucze głową w szkło
Przez szynkwas nocy niebo nogi zwiesza
Obrączek czarnych sto
Jeżeli płaczesz otrzyj łzy pończochą
Jeżeli kochasz nowe kup.
Ach, czyjeś serce wpadło do pończochy
Osuwa się do stóp.

O mówi diabeł Alabama
Noemi to prawdziwa dama
O! Dzisiaj będę w Alabama
Kto ze mną chce do Alabama

Kto w Alabama do Noemi trafi
Z bawełny pończoch cała noc
Choć w Alabama jak w drewnianej szafie
Jedwabnych kiecek moc
Tekst tej pieśni tak zrył psychę Barańczakowi, że omal apopleksji dostał. Jedno jest pewne: autorzy Bogusław Choiński oraz Jan Gałkowski mieli fisia w temacie pończoch połączonego ze schizą na punkcie nieodmieniania Alabamy przez przypadki. Piosenka nie jest zresztą chyba beznadziejna, ale jej tekst na pewno nie zasługuje na zamieszczanie na stronie z poezją śpiewaną. Posłuchajmy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz