Strony

poniedziałek, 13 listopada 2017

Miłość aż po ślub czyli Jour J

Na przebierankowej imprezie Superman zrobił to z Wonder Woman, tylko tym razem bez Niewidzialnego Człowieka [x]. W realu byli to Mathias i Juliette, wyszło tak fajnie, że Juliette dała swoją wizytówkę Mathiasowi, którą dzień później w kieszeni spodni znajdzie Alexia, partnerka Mathiasa od pięciu lat. Wizytówka organizatorki ślubów może znaczyć tylko jedno... Nie wiadomo tylko, czy to aby dobry wybór, bo firma Juliette zaliczyła właśnie ślubną katastrofę, z której migawki odniosły sukces w internecie. Reszta filmu jest w miarę standardową komedią romantyczną, w której bohaterowie miotają się między uczuciami do dwóch osób. Jak już onegdaj wspominałem, komedie romantyczne są na ogół niezłe w pierwszej połowie, bo w drugiej dochodzi do głosu dramat zmysłów i namiętności. Miłość dokładnie wpisuje się w ten stereotyp. Ostatecznie tylko jedna z pań zwiąże się z Mathiasem, ale na osłodę na drugą spadnie, pardon, drugiej przypadnie słodki Gabriel, ale o tym będzie już inny film. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz