W klipie niby-nie-wyborczym Beaty Szydło dwóch facetów patrzy na siebie, jakby się sobie podobali. Nie ma tego w oryginale, ale ja dorobiłem ciąg dalszy wypadków na okoliczność, jakby ktoś nie skumał w czym rzecz. Życzymy miłego, dziewięciosekundowego seansu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz