Strony

piątek, 1 marca 2013

Polycarp Pengo mówi

U nas w Afryce problem homoseksualistów rozwiązano, także za pomocą bardzo surowych kar, dlatego możemy pomóc w oczyszczeniu europejskiego Kościoła.
Cytuję za Cezary Michalskim, który w ten sposób wskazał nam kandydata na nowego nieemerytowanego papieża. W tym samym tekście wspomina o skandalicznych słowach szkockiego kardynała O'Briana, oddających niepełny podziw kardynała dla celibatu księży. Nic dziwnego, że okazało się szybko, jak moralnie wątpliwą jest on postacią, przynależną do tak zwanej homoseksualnej mafii w Kościele. Wiemy o niej od Isakowicza-Zalewskiego, ale zawsze zastanawiało mnie, jakie są widoczne skutki jej oddziaływania, nie te skrywane wewnątrz. Chyba chodzi o tę zaostrzoną do skrajnej głupkowatości retorykę w stylu Pengo, która ma pomóc w zwalczaniu konkurencji. Retorykę ocierająca się o desperację, bo wyobrażam sobie, że wyhaczenie faceta jest prawdziwie heroicznym wyzwaniem dla człowieka w sutannie i z kulawą nawijką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz