Strony
▼
niedziela, 10 marca 2013
Elle m'a battu et je l'aime toujours
Być może szkoda czasu na omawianie pomysłów pisiorki Krysi-Głupisi, ale ten blog jest formą pamiętnika i naprawdę byłoby mi żal nie uwiecznić kolejnego wybryku profesiury Krysi. Wybryk jest gotowym skeczem kabaretowym, a jego głównym punktem jest interpelacja w sprawie finansowania z NFZ terapii "leczących" z homoseksualizmu. Wspomniano w niej o Stowarzyszeniu Pomoc 2002, które oferuje taką terapię. Skandal polega na tym, że trzeba za to płacić, podczas gdy oczywiste jest, że powinno się tę terapię finansować z NFZ. Mniej pójdzie na endoprotezy i sanatoria, ale podejrzewam, że elektoratowi Krysi nie będzie to przeszkadzać. Tendencyjne media donosiły już wcześniej, że Pomoc 2002 oferuje nadzwyczaj dziwne sposoby "leczenia", wręcz szkodliwe [link 1, link 2]. Nie będę się rozpisywał, ale według relacji "leczonych" terapeuta Mirosław Ch. w trakcie terapii "zaczął przytulać chłopaków. Mnie przytulał, w nocy spał ze mną... Czułem się jak na jakimś badaniu. (...) Oferował sprawdzenie tego, czy ktoś ma małego penisa. Oceniał i mówił, że wszystko jest w porządku, że jest się prawdziwym mężczyzną". Dziękujemy ci, Krysiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz