Strony

niedziela, 9 września 2012

Dream Boy

Nathan jest dziwnym małomównym chłopcem w wieku licealnym, który rozpoczyna naukę w nowej szkole na południu SZA, gdzie przeniósł się wraz z rodzicami. Choć jest taki nieśmiały, odważył się dać sygnał Royowi z sąsiedztwa kładąc mu rękę na dłoń w czasie korepetycji z matematyki. Roy nie miał nic przeciwko i w ten sposób doszło do seksu młodocianych. O, teraz się wyda, o, jeszcze nie? Takie myśli przebiegają nam po głowie, ale zanim się wyda lub nie, poznamy mroczną stronę tej historii, bo ta dziwna małomówność Nathana nie jest bez przyczyny. Film zbliża się do końca, chłopcy z kolegami chodzą po opuszczonej posesji w głębi lasu i nagle całą tę iluzję realizmu trafia szlag, kiedy grzęźniemy w niedopowiedzeniach i urojeniach. Zaskoczyło mnie to, nie powiem, ale raczej in minus. Bo to trochę tak, jakby teletubisie objedzone teletubisiowym kremem w ostatniej minucie filmu zaczęły sobie lizać teletubisiowe organy płciowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz